środa, 15 stycznia 2025

poniedziałek, 18 listopada 2024

Odbite w krzywym zwierciadle tego świata,

Każde Twoje słowo to nie Hatha.

... 


Na duchu Cię nie podniosę, 

Humoru Ci nie poprawię,

Dam Ci za to gorzką przyprawę 

O nazwie: "Dasz radę". 

czwartek, 14 listopada 2024

Bez filtra w gałkach,

Bez cienia zmiany, 

Patrzę na świat, 

Znany i nieznany. 


Bez myśli, słowa, 

Na szyję wetknięta głowa, 

Co kręci się w ciszy, jak jakiś 

przedmiot obracany. 


Bez skargi, nagany, 

Wyostrzony i rozebrany, 

Obcy świat się jawi 

Pusty i nienazwany. 


Bez wytchnienia i bez cienia, 

Bez westchnienia i marzenia, 

Bez piękna i brzydoty. 

A ja myślę - co mi po tym? 


...

Bo widzisz, tak jak bez zatrzymania, nie ma flow z biegania, 

Tak bez rozpoznania, nie ma prawdziwej zabawy. 

Co z tego, że znasz założenia, jeżeli nie zgłębiasz sztuki tworzenia, 

Zanurzając ręce po łokcie i pachy w bezdennej przepaści mojej kreacji. 

Chcenia Ci potrzeba,

Więc przyjdź. 






czwartek, 31 października 2024

Pukając do bram nieba,

Strach zostawić trzeba

Za bramą. 

...

W świetle wiecznego słońca, 

Bez początku i końca, 

Rozciąga się horyzont zdarzeń. 

czwartek, 24 października 2024

 Palącą potrzebę mam wciąż sklejać rozkruszone wątki,

z naciskiem nadal pytam o przyczyny i początki,

zrozumieć i objąć chcąc to co niepojęte,

bo "właśnie, że ja" skończę, co zostało zaczęte.

Rozsiąść się nie mogę i odpocząć choć na chwilę,

bo we mnie buzują te wspomnienia i krotochwile.

A kiedy za nos i ogon siadam siebie na rzeczonej ławce,

widzę jak po niebie płyną leniwie puchowe latawce.

One zdają się nie mieć z pogodą problemu,

po prostu są, składając się z wodoru i tlenu.

I to wszelkie pretensje w głowie zatrzymuje,

bo jak szukać tego, co się przed nosem znajduje?